sobota, 19 lipca 2014

Kinoexpress: „Frank”, „Na skraju jutra”, „Tajemnica Filomeny”, „Pozostawieni”, masterclass Michela Gondry’ego i inne




Dawno nie wrzucałam „zajawek” moich tekstów pozablogowych, więc post ten jest wyjątkowo obszerny. Dla leniwych: spośród filmów warto zwrócić uwagę na Franka, Tajemnicę Filomeny i Na skraju jutra; spośród seriali na Pozostawionych (choć Wielkie nadzieje także spełniły me nadzieje na zgrabny miniserial kostiumowy); z wydarzeń – masterclass Michela Gondry'ego i wizytę aktorów Gry o tron w Warszawie.






Filmy


Wesoła katecheza – recenzja filmu Niebo istnieje… naprawdę

Niebo istnieje i jest nim amerykańskie miasteczko Imperial: trawa (zawsze o długości równo dwóch centymetrów!) jest tu intensywnie zielona, niebo lazurowe, lalkowe domki wyglądają, jakby nie mieszkali w nim ludzie, lokalna społeczność wspiera się jak rodzina, pastorowa mogłyby trafić na rozkładówkę magazynu dla mężczyzn, a dzieci są śliczne, posłuszne i gadają jak dorośli w skórach maluchów. Swoją cudownością miejscowość przyciągnęła kolejny cud – oto czteroletni syn pastora Todda Burpo podczas operacji ratującej mu życie wchodzi poza ciało, udaje się do raju (bynajmniej nie chodzi o rodzinną miejscowość, lecz o chrześcijańskie niebiosa), po czym wraca na ziemski padół. Fantazja czy mistyczne doświadczenie? (...)

Ciąg dalszy na:



Projekt dorosłość – recenzja Sąsiadów

Produkcje typu American Pie, Kac Vegas, Projekt X czy Supersamiec wytworzyły w kinie własny podgatunek: (mniej lub bardziej) obleśną komedię bez ambicji. Na ich tle Sąsiedzi, nowy obraz Nicholasa Stollera (reżysera filmów Chłopaki też płaczą, Idol z piekła rodem i Jeszcze dłuższe zaręczyny) wypada powyżej średniej. Kluczowe okazuje się określenie „mniej obleśny”, dzięki któremu zażenowanie widza nie przekracza znacznie normy. (...)

Ciąg dalszy na:


Szkoła recyklingu – recenzja Na skraju jutra

„Nigdy nie wiesz, czyje myśli przeżuwasz” – rzekł niegdyś James Joyce. Ta zasada nie dotyczy scenarzystów, którzy z premedytacją kompilują swe projekty z podkradzionych pomysłów. Uczucie déjà vu towarzyszyć nam może także przy zetknięciu ze zwiastunem Na skraju jutra. Tom Cruise, sci-fi… Czyżby powstał remake nudnawej Niepamięci? Nic z tych rzeczy. Twórcy co prawda nie odświeżają gatunku, ale inni mogą się od nich uczyć sztuki filmowego recyklingu. (...)

Ciąg dalszy na:



Skok na cud – recenzja Riwiery dla dwojga

Twórcy Riwiery dla dwojga przekonują nas, że do zakochania jeden skok. A czego potrzeba do skoku? Okazuje się, że niewiele – umiejętności hakerskich na poziomie ucznia college’u, trochę szczęścia i odwagi. Choć film nawiązuje do gatunku heist movie, nie ma prawie nic wspólnego z tytułami spod znaku Ocean Eleven. Plan kradzieży diamentu został potraktowany po macoszemu i jest tu tylko przyczynkiem do opowiedzenia starej jak świat historii o tym, że stara miłość nie rdzewieje. |(...)

Ciąg dalszy na:



Tajemnica miłosierdzia – recenzja Tajemnicy Filomeny na DVD

Partnerzy, którzy przemierzają dziesiątki kilometrów i nadstawiają karku po to, by wyjaśnić mroczną zagadkę z przeszłości – motyw ten znamy przede wszystkim z kryminałów. W Tajemnicy Filomeny Stephen Frears serwuje publiczności całkiem zwariowany wariant konwencji. Co by było, gdyby dwóch twardzieli zastąpiono zadufanym dziennikarzem i bogobojną kobietą w podeszłym wieku? Ano, przyzwoite kino. (...)

Ciąg dalszy na:


#frustracjamuzyka – recenzja filmu Frank

Kino kocha muzyków. Pełna pokus branża muzyczna sprawia, że życiorysy gwiazd estrady zawsze obfitują w mnóstwo „filmowych” kąsków. Rzadko jednak na ekran przenoszone są historie o ludziach, których pasja i talent wcale nie przeradzają się w sławę oraz stos złotych monet. Wyjątkiem takim jest ostatni film braci Coen, Co jest grane, Davis?, teraz podobną tematykę podejmuje Frank Irlandczyka Leonarda Abrahamsona. Żywot muzykanta bywa tak trudny, że nie pozostaje nic, jak tylko schować się pod wielką, sztuczną głową. (...)

Ciąg dalszy na:



Genetyka to nierządnica – recenzja Więzów krwi

Brat staje przeciwko bratu – ten starotestamentalny, stary jak świat motyw znany jest dobrze także kinu. Konflikt rodzeństwa stanowi również oś fabularną nowego filmu Francuza Guillaume’a Caneta, reżysera, który po kilku krajowych produkcjach zdecydował się na zdjęcia w Nowym Jorku i prawdziwie gwiazdorską obsadę. Mimo tego Więzy krwi wciąż trudno połączyć z typowym amerykańskim kinem akcji. Gangsterskie porachunki ustępują miejsca rodzinnym sprzeczkom, słowa wypowiedziane w domowym zaciszu wybrzmiewają głośniej niż wystrzały. Wszystko jest tu wygaszone i chłodne niczym mdła, niebiesko-żółta kolorystyka, w jakiej utrzymano tonację zdjęć. (...)

Ciąg dalszy na: 




Seriale


Z klasą o społecznych klasach – recenzja miniserialu Wielkie nadzieje

Przy ogromnej popularności Sherlocka oraz Doktora Who łatwo zapomnieć, że BBC słynie zwłaszcza z produkcji kostiumowych. Oprócz szeregu ekranizacji literatury kobiecej (dzieł Jane Austen czy Charlotte Brontë) znajdziemy wśród dorobku stacji powstałą przed trzema latami adaptację Wielkich nadziei, czyli powieści Karola Dickensa opublikowanej w roku 1861. Zyskała ona formę niespełna trzygodzinnego miniserialu, który wreszcie trafia na nasz rynek za sprawą dystrybutora Best Film. (...)

Ciąg dalszy na:


Bez półśrodków – recenzja pilota Pozostawionych

Szum wywołany dużymi nazwiskami czasami bywa przesadzony i nieadekwatny do poziomu produkcji, której dotyczy. Ale spokojnie – to nie jest przypadek Pozostawionych. Pilot wskazuje na coś dokładnie przeciwnego.

A niech was, HBO, znowu się wam udało. Gdy tylko ochłonęliśmy po finale najlepszej serialowej premiery tego roku, Detektywie, otrzymaliśmy najciekawszy jak dotąd sezon Gry o tron (myślę, że widzów się ze mną w tej kwestii zgodzi). Stacja ponownie nie pozwala na to, byśmy rozpaczali zbyt długo i osładza kilkumiesięczne oczekiwania całkiem nowym rumakiem narodzonym w ich stajni. „Rumak” to dobre określenie, gdyż pierwszy odcinek Pozostawionych jest rozpędzony niczym koń wyścigowy w cwale. (...)

Ciąg dalszy:


Wydarzenia


Sinusoida Romana Polańskiego 

Kino Atlantic regularnie stwarza warszawiakom okazje do spotkań z ludźmi filmu. Jedno z nich miało miejsce w miniony wtorek, kiedy to odbyła się premiera książki Paula Wernera Polański. Biografia. Wydarzenie uświetnili obecnością Allan Starski, Daniel Olbrychski i Krystyna Morgenstern, czyli przyjaciele i współpracownicy Polańskiego. (...)

Ciąg dalszy na:


Obraz i dźwięk, fantazja i sen – wykład mistrzowski Michela Gondry’ego

W minioną sobotę Kraków miał Off Plus Camera i Benedicta Cumberbatcha, Warszawa zaś Planet Doc Festival i Michela Gondry’ego. Reżyser wpadł do stolicy z okazji retrospektywy swojej twórczości, w trakcie której miejsce miała też premiera nowego dokumentu Francuza – Czy Noam Chomsky jest wysoki czy szczęśliwy?. Choć światową sławę przyniosły mu filmy fabularne (za scenariusz Zakochanego bez pamięci otrzymał w roku 2005 Oscara), to trzygodzinny (!) masterclass odbywał się pod hasłem „Obraz i dźwięk, rytm i czas, czyli wideoklipy Michela Gondry’ego”. (...)

Ciąg dalszy na:


Z Westeros do Warszawy

Trwa szeroko zakrojona promocja czwartego sezonu Gry o tron. Wydawałoby się, że jeden z najpopularniejszych współczesnych seriali nie wymaga dodatkowo kampanii reklamowej, jednak marketingowcy z HBO wiedzą, jak rozgrzać fanów do białości. Po udostępnieniu im Żelaznego Tronu i mobilnej aplikacji Pogoda Siedmiu Królestw przyszedł czas na wisienkę na torcie – w dniach 28–29 kwietnia w Warszawie gościli Daniel Portman i John Bradley, czyli ekranowi Podrick Payne oraz Samwell Tarly. Panowie spotkali się nie tylko z dziennikarzami, ale także ze zgromadzonymi w Multikinie Złote Tarasy miłośnikami uniwersum George’a R. R. Martina. Emocje – i tak rozbudzone świetnym początkiem serii – sięgnęły zenitu! (...)

Ciąg dalszy na:


Andrzej Wajda – mistrz totalny

W środę w warszawskim kinie Atlantic miejsce miało małe święto polskiego kina. Uczniowie ze stołecznych szkół ponadpodstawowych zgromadzili się, by w ramach wydarzenia „Wajda Totalnie. 25 lat wolności” obejrzeć trzy dzieła z dorobku Andrzeja Wajdy, każde z nich po cyfrowej rekonstrukcji: Człowieka z marmuru, Człowieka z żelaza oraz Bez znieczulenia (ząb czasu jest całkowicie niewidoczny!). Gwoździem programu był wywiad z reżyserem, ale spotkanie uświetnili również jego bliscy współpracownicy, w tym Krystyna Zachwatowicz, Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Jerzy Radziwiłowicz i Marian Opania. Rozmowę poprowadzili Tomasz Jastrun oraz Artur Wolski. (...)

Ciąg dalszy na:

5 komentarzy :

  1. Polecam gorąco więzy krwi, naprawdę mega kryminał. Aktor :) jak to Anglik dał czadu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie "Więzy krwi" nie przypadły zbyt mocno do gustu, ale rzeczywiście Clive Owen jako zakapior sprawdził się dobrze. :)

      Usuń
  2. A co z "Dawcą pamięci"? Od jakiegoś czasu walczę ze sobą o to, czy wybrać się do kina, bo z jednej strony Meryl, ale z drugiej sci-fi, którego nie znoszę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, to nawet nie ogarnęłam, że coś takiego jest teraz w kinach. Recenzje są średnie, więc pewnie tego nie nadrobię. Ewentualnie może sięgnę po to w jakiś leniwy wieczór, dla Meryl właśnie.

      Usuń
  3. Genetyka to nierządnica - muszę to zobaczyć

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...